Chcesz skutecznie wpływać na projekt swojego wnętrza? – Zaangażuj się w proces i poznaj 7 kluczowych kroków do projektu wnętrza doskonałego.
Zaangażuj się w proces
Proces projektowy, tak „proces” – słowo klucz. Klucz do porozumienia między Inwestorem a Projektantem .
Dzisiaj pokażę Wam jak skutecznie możecie uczestniczyć w procesie projektowania Swojego wnętrza i jak ten proces wygląda w Moim wydaniu.
Musicie wiedzieć, że u większości projektantów wygląda on podobnie, bo na dobry projekt składa się logicznie powiązany i właściwie ukierunkowany ciąg działań. Efekt? Świetny projekt- rewelacyjne wnętrze – szczęśliwy Inwestor – i nie zapominajmy o DUMNYM Projektancie 🙂
Krok 1: Poznajmy się
Znalazłeś projektanta dzięki dobrym opiniom na lokalnym portalu, a może ktoś Ci go polecił (najlepszy sposób, aby trafić do odpowiedniej osoby). Nadszedł czas, by porozmawiać o konkretach!
Spotkanie osobiste (przy współpracy zdalnej rozmowa telefoniczna lub skype, itp. ) to moment kiedy mamy szansę przypaść sobie do gustu. Zasada pierwszych 20 sekund działa tutaj niezawodnie.
Zaczynamy wywiad. Pytam o Wasze oczekiwania, rodzinę, przyzwyczajenia, pracę, zainteresowania, ulubione kolory, faktury, materiały. Wspólnie określamy oczekiwaną stylistykę wnętrza. Pytań jest sporo i bynajmniej nie wynikają z Mojej wścibskiej natury. 😉 Są sposobem na znalezienie inspiracji do projektu. Pamiętajcie, o przygotowaniu na spotkanie spisu swoich oczekiwań, włączając w to anty-przykłady, np. TV w salonie NIE! To pozwali Wam przemyśleć i zastanowić się nad tym, czego oczekujecie i potrzebujecie. Pomoże wyeliminować sprzeczności, np. (z życia wzięte) „chcę mieć wnętrze całe w bieli, ale kontrastowe” 😉
Momentem trudnym bywa dla Was pytanie o budżet na realizację projektu.
I o tej kwestii trochę szerzej. Częsta odpowiedź – „to zależy, co nam Pani zaproponuje”, lub „jeśli nam się spodoba, to możemy wyłożyć więcej”. To odpowiedź porównywalna z „nie wiem”. Budżet jest wskaźnikiem istotnie wpływającym na założenia projektu, tak w kwestii koncepcji aranżacyjnej, jak zastosowanych rozwiązań technologicznych i materiałowych. Określić go możecie jedynie Wy, bo tylko Wy wiecie jaką gotówką, zdolnością kredytową, czy premią uznaniową w przyszłym kwartale będziecie dysponować na ten cel.
Bez tej wiedzy celuję kulą w płot, bo może i ustrzelę trafną stylistykę, ale co z tego, jeśli potem się okaże, że projekt jest zbyt kosztowny, lub przeciwnie, nie spełnia Waszych oczekiwań. Zatem kawa na ławę i działamy!
Efektem naszego spotkania jest notatka ze spisem założeń projektowych.
Na tym spotkaniu często krystalizuje się finalna oferta cenowa i podpisywana jest umowa. Szerzej o temacie w jednym z kolejnych postów.
Krok 2: Inwentaryzacja wnętrza – czyli pozwól pracować projektantowi
Inwentaryzacja z natury, czyli opomiarowanie wnętrza w tzw. realu z zaznaczeniem przyłączy hydraulicznych, gniazd, łaczników, intalacji gazowaych, CO i pozostałych występujących w mieszkaniu. Inwentaryzacja zajmuje sporo czasu, często kilka godzin i wymaga dużego skupienia uwagi. Jest podstawą do dalszego poprawnego konstruowania projektu zwłaszcza wykonawczego, dlatego, jeśli zdecydujesz się uczestniczyć w inwentaryzacji, to postaraj się zachować ciszę, jak najmniej angażuj Mnie w rozmowę, nawet jeśli właśnie sobie przypomniałeś, że na tej ścianie chciałeś taką fantazyjną zabudowę z GK. 😉 Będzie jeszcze czas, żeby o tym powiedzieć.
Efektem inwentaryzacji jest zwymiarowany rzut wnętrza, który posłuży Mi do realizacji kolejnego kroku.
Krok 3: Układ funkcjonalny – czyli gdzie będzie stała moja lodówka?
Na tym etapie pracuję nad propozycjami układu funkcjonalnego wnętrza. Oznacza to, że planuję układ ścianek działowych, zastanawiam się czy i które ścianki warto przesunąć, usunąć, może dodać przepierzenie, gdzie umieścić prysznic, pralkę, sofę czy sprzęty kuchenne, tak, by ich układ sprawiał, że wnętrze będzie funkcjonalne, ergonomiczne i wygodne. Najprościej mówiąc powstają w tym momencie dwie, czasami trzy propozycje rozstawienia ścianek, mebli, sanitariatów i sprzętów pokazane w rzucie płaskim tak, aby wygodnie i bezpiecznie można było poruszać się po mieszkaniu, aby nic nie zakłócało ciągów komunikacyjnych, a odległości między sprzętami były optymalne. To niezwykle istotny element procesu projektowego i jest pierwszym, który wymaga Twojej akceptacji zanim przejdziemy do kolejnego kroku. Pamiętaj, że na każdym etapie projektu jest możliwość dokonywania zmian/ poprawek dotyczących danego etapu.
Popatrz jak wygląda propozycja układu funkcjonalnego.
Krok 4: Moodboard – określamy nastrój i kierunek stylistyczny wnętrza
Wiecie już, jaki układ będzie miało Wasze mieszkanie. Czas nadać mu oczekiwany charakter. W tym momencie powstaje moodboard, czyli tzw. tablica nastroju. Prościej- spójne zestawienie inspiracji, kolorów, elementów, które złożą się w przyszłości na pięknie wykończone wnętrze. Bazując na Waszych oczekiwaniach estetycznych tworzę tablicę, która wygląda np. tak:
Moodboard jest podkładem dla przyszłej wizualizacji, i należy rozumieć go jako zamysł stylistyczny. Mimo to, wiele z elementów moodboardu zostanie wykorzystanych w rzeczywistości. Już na tym etapie w miarę możliwości znajdujemy realne i pasujące gabarytem meble gotowe, właściwe tkaniny i kolekcje kafli, dobieramy kolory z próbników, tapety i inne okładziny. Wypracowany moodboard wymaga Waszej akceptacji zanim przejdziemy do kroku kolejnego.
Krok 5: Wizualizacja – punkt kulminacyjny projektu
Dla wielu z Was projekt równa się wizualizacja i jest najbardziej oczekiwanym elementem projektu. Poniekąd słusznie, bo właśnie dzięki wizualizacji wiemy jaki efekt chcemy we wnętrzu osiągnąć
Popatrz na przykładową fotorealistyczną wizualizację:
Czym natomiast wizualizacja nie jest? Nie jest projektem samym w sobie, a jedynie jego elementem składowym. Nie wskazuje bowiem układu kafli w łazience, rozmieszczenia gniazd wtykowych, itp. Zachowuje jednak proporcje mebli i pomieszczeń, zakładane kolory i stylistykę. Jest podpowiedzią dla wykonawców i dopełnieniem „suchych” rysunków wykonawczych.
Pamiętajcie jednak, że fotorealistyczna wizualizacja nie jest elementem niezbędnym (stosuje się ją na życzenie klienta). W zupełności wystarcza równie skuteczna i prostsza forma wizualizacji, np.
Wizualizacja zamyka moduł tzw. projektu koncepcyjnego i wymaga waszej akceptacji zanim przejdziemy do kolejnego etapu.
Jeśli chcesz zobaczyć więcej gotowych projektów, zajrzyj na moją stronę https://www.jmjinteriors.pl
lub zajrzyj na fanpage https://www.facebook.com/jmjinteriors/
Krok 6: Rysunki dla wykonawców – cisza u projektanta
Nadszedł moment, kiedy dokładnie wiemy czego chcemy. Teraz zaczyna się Moje przyziemne dłubanie w programie komputerowym i nanoszenie na rzuty odpowiednich elementów. Powstają rysunki rozmieszczenia gniazd i łączników, przyłączy hydraulicznych, rysunki zabudów na indywidualne zamówienie, rozwinięcia ścian. W tym momencie Mój kontakt z Wami jest sporadyczny. Trwa praca u podstaw. Skrupulatne przekładanie na przysłowiowy papier założeń projektowych, tak by były czytelne dla wykonawców.
Efektem tego etapu jest zestaw rysunków wykonawczych.
Krok 7: Zestawienie elementów wyposażenia i aranżacji – checklista do projektu
To nic innego jak tabela w arkuszu kalkulacyjnym, zawierająca zestawienie wszystkich niezbędnych elementów do realizacji projektu, tj. podłogi, kafle, farby, tapety, armatura i sanitariaty, meble, oprawy oświetleniowe, itd.
Wygodna forma tabeli ułatwia korzystanie z linków odsyłających do miejsc, gdzie dane produkty można zakupić. Pomaga także prowadzić własne kalkulacje, wpisywać notatki, czy zaznaczać elementy już zakupione.
Gdy już przejdziemy razem te kilka kroków – zajmie nam to ze 2 miesiące i będzie kosztowało dodatkowo ze 3 opakowania kawy 🙂 – będziemy mieli gotowy projekt, stnowiący podstawę do wykończenia Waszego wnętrza marzeń.
Komplet dokumentów otrzymacie w formie plików przesłanych na wskazany serwer, lub mailem, oraz w formie papierowej.
W tym momencie moglibyśmy powiedzieć „na tym kończymy”. O nie, nie…. Zabawa dopiero się zaczyna 🙂
Czas na REALIZACJĘ !
O tym, co robić dalej, jak projektant może pomóc w realizacji projektu i wiele innych pytań i odpowiedzi znajdziecie w kolejnych postach już niedługo!
Post scriptum:
- Złote zasady dobrej współpracy:
- Daj nam czas – pomyśl o projekcie z dużym wyprzedzeniem. Gdy ekipa remontowa na schodach, jest już za późno!
- Spisuj swoje pomysły, marzenia, oczekiwania, oraz wszystkie wątpliwości. Pamięć jest zawodna. Notatki uchronią Cię przed pominięciem rzeczy istotnych, pomogą wykluczyć rzeczy nieważne, sprzeczne, pozwolą wyłonić z chaosu realne potrzeby.
- Wysyłaj nam zbiorcze wiadomości – spisuj swoje uwagi, pytania i wątpliwości w jednym mailu, który wyślesz pod koniec dnia. Nie wysyłaj smsów, maili i nie dzwoń kiedy tylko coś Ci się przypomni, bo wówczas łatwo o przeoczenie jakiegoś istotnego szczegółu. Może Mi ulecieć wraz z kurzem na budowie. 😉
- Angażuj się. Twoja rola w projekcie jest nie do przecenienia. Dajesz projektowi swój pierwiastek, zaczyn do powstania czegoś indywidualnego. W końcu tworzymy Dom dla CIEBIE! Z wyjątkiem tych na wynajem. 😉
- Zaufaj! Jesteś Moim klientem, będę o Ciebie dbać, bo twoje zadowolenie i korzyść, jest moją korzyścią, satysfakcją i inwestycją w przyszłość.
2. Projektancie pomóż!
- Nadzór autorski – dopilnuję zgodności realizacji z projektem. Będę tym złym policjantem, który wskazuje Palcem 😉
- Zakupy i wybór materiałów – możemy wspólnie dokonać wyboru wszelkich materiałów w sklepach. Poskramię Twoje niezdecydowanie!
- Logistyka i koordynacja projektu: mogę dla Ciebie dokonać zamówień, wykonać harmonogram prac, negocjować warunki współpracy z wykonawcami, pilnować terminowości dostaw … Ty w tym czasie wyjeżdżasz na wakacje 🙂
Dziękuję za lekturę i zapraszam ponownie już wkrótce.
Jeśli zainteresował Cię ten wpis, zajrzyj na moją stronę https://www.jmjinteriors.pl
lub zajrzyj na fanpage https://www.facebook.com/jmjinteriors/